Firmy produkujące nośniki danych przez lata windowały dwa ich podstawowe parametry: szybkość i pojemność, przy jednoczesnym dążeniu do obniżenia trzeciego – ceny. Oczywiście nie można mieć wszystkiego i chociaż parametry współczesnych nośników są znacznie lepsze niż jeszcze kilkanaście lat temu, to w toku ich ewolucji doszło do wyraźnej polaryzacji – z jednej strony mamy superpojemne magnetyczne dyski twarde o pojemności nawet 4TB, a mimo to w przystępnej cenie, a z drugiej superszybkie dyski SSD (pamięć flash oparta na półprzewodnikach), których ceny w przypadku dużych pojemności osiągają niebotyczne poziomy (1TB pamięci w przypadku SSD może być nawet dziesięciokrotnie droższy niż tradycyjny dysk talerzowy o tej samej pojemności).
Jednak równie ciekawym tematem, jest połączenie tych technologii w postaci hybrydowych dysków twardych, znanych jako SSHD. Na czym polega hybrydyczność takiego dysku? Otóż zbudowany jest on z bardzo pojemnego dysku twardego, opartego na tradycyjnej technologii magnetycznych talerzy, który dodatkowo wyposażony jest w znacznie mniejszą pamięć flash, pełniącą funkcję dodatkowej pamięci podręcznej. W trakcie pracy z dyskiem identyfikowane są najczęściej wykorzystywane dane i programy, które następnie przechowywane są w szybkiej pamięci flash. Dzięki takiemu rozwiązaniu poprawia się szybkość działania - od czasu potrzebnego na uruchamianie systemu operacyjnego, po jego responsywność.
Jak w przypadku każdej hybrydy uzyskujemy zupełnie nową jakość, jednak oczywiście musimy iść także na pewne kompromisy. Dysk hybrydowy nie zagwarantuje nam parametrów szybkości dysku SSD, ale daje nam nośnik bardzo pojemny o przyzwoitej szybkości i w przyzwoitej cenie.
Za i przeciw
- cena nieco tylko wyższa od ceny tradycyjnych dysków i znacznie niższa niż w przypadku dysków SSD o wysokich pojemnościach;
- szybkość i wydajność działania wyraźnie wyższa niż w przypadku tradycyjnych dysków;
- szybkość i wydajność działania niższa niż w przypadku dysków SSD;
- możliwe komplikacje w przypadku konieczności odzyskania danych z uszkodzonego dysku SSHD;
Z rozwiązania tego warto więc skorzystać w sytuacji, kiedy interesuje nas wyraźne podniesienie wydajności sprzętu bez inwestowania w to znacznych sum.
Odzyskiwanie danych z SSHD
W przypadku dysku SSHD wszystko będzie więc zależało od tego, jaka część dysku została uszkodzona – talerze dysku twardego, czy zespoły półprzewodnikowe dysku flash. Należy przy tym pamiętać, że do odzyskania danych potrzebne są oba elementy dysku – dane są na nich zapisywane dynamicznie, oba składniki tworzą więc funkcjonalną całość.